Tuesday, January 27, 2015

Tort z pampersów



Najlepszą chwilą na powrót do hobby jest, jak zwykle, czas dawania prezentów. Zwłaszcza jeśli obdarowanym ma być nowy członek rodziny. Taka mała Księżniczka zasługuje na
właściwe powitanie.

A przez właściwe powitanie Księżniczki rozumiem obdarowanie jej stosem prezentów. Oprócz typowych - ciuszków, kocyków, pluszaków, sukienek - warto zastanowić się nad czymś praktycznym, czymś, co rodzicom nie tylko sprawi radość, ale nie będzie też służyło za kolejny bibelot dla kurzu. Przecież Księżniczki i tak przez długi czas nie będą świadome i łaknące naszych podarunków :) Zanim będą wymagać od nas nowych lalek, skupmy się na potrzebach Rodziców. Od razu do głowy przychodzą pieluszki i pampersy. Nawet, jeśli mamy ich duży zapas, one zawsze się przydają.

Modne ostatnio stało się dorzucanie do właściwego prezentu różnego rodzaju konstrukcji stworzonych z pieluszek czy pampersów. Oprócz prezentowanego przeze mnie tortu są również wózki, rowerki... Przeglądając liczne grafiki na ten temat, trafiłam także na ślimaka!

Niestety nie zrobiłam zdjęć z procesu twórczego - jakoś to zawsze ogranicza mnie podczas pracy, ponieważ zmuszona jestem do opanowania mojego szału twórczego. Natomiast poniżej zamieszczam fotki z efektu końcowego. Musicie przyznać, że takiego tortu jeszcze nie widzieliście ;)





Najważniejsze oczywiście są odpowiednie pampersy. Poprzez odpowiednie rozumiem takie, które będą pasowały na dziecko. W sklepie okazało się, że wybór pampersów wcale nie jest taki łatwy, zwłaszcza dla niedzieciatego świeżo upieczonego małżeństwa ;) Oprócz pampersów potrzebna jest jeszcze podstawka - ja swoją zrobiłam z kawałka tektury, ale niektórzy wykorzystują prawdziwą podstawkę pod tort lub zwyczajną tacę. Średnica takiej podstawki powinna mieć ok. 30 cm, w zależności od wielkości i ilości pampersów, wykorzystanych do zrobienia tortu. Potrzebna jest również rolka od ręcznika papierowego - została ona wykorzystana do utworzenia "szkieletu" tortu. To wokół niej układałam pampersy. W wyższych partiach tortu można użyć pojedynczych pampersów, jako przedłużenia rolki. Jeśli nie macie takiej rolki, można łatwo wyciąć ją z nowego ręcznika (pomysł Pawełka) :) I nie zapomnijcie o gumkach recepturkach! Ponieważ po 21 nie liczyłam na otwartą aptekę w okolicy, zadowoliłam się ostatnim hitem mody - czyli kolorowymi gumeczkami, z których nastolatki robią teraz bransoletki. Na szczęście nie były owe gumeczki za małe na pampersy.

Sam proces tworzenia tortu nie jest ani czasochłonny, ani wyczerpujący. Mi całość zajęła jeden wieczór. Każdy pampers zwijamy osobno i zawiązujemy gumką. Gdy już wszystkie pampersy mamy przygotowane, ustawiamy je wokół rolki po ręczniku papierowym (możemy ją też włożyć w środek na końcu, jak komu wygodniej). Pierwsza warstwa takiego tortu zawiera przeważnie 3 rzędy pampersów, druga - dwa, trzecia - jeden. Każdy rząd osobno trzeba związywać, aby się nie rozjechało. Do związywania można użyć większych gumek, ja posłużyłam się po prostu sznurkiem. Ten sznurek zazwyczaj zasłania się kokardą, ja jednak nie miałam żadnej.

No i jeszcze dekoracje! Potrzeba matką wynalazku. Czasu na zrobienie tortu było mało, a w sklepie nie udało mi się znaleźć zbyt wielu dodatków, musiałam więc wykorzystać to, co miałam pod ręką. Po kilku nieudanych próbach z różnymi skrawkami materiału nie udało mi się niestety stworzyć wstążek na grube kokardy. Musiałam więc zadowolić się muślinową firaną, którą razem z Natalią kupiłyśmy jeszcze w czasie, gdy szykowałyśmy nasze lale do ślubu ;) Taką firanę w kilku miejscach podszyłam białą nicią - kompletna prowizorka!

Efekty swojej pracy doceniłam dopiero rano, po przebudzeniu, kiedy minęło zmęczenie i zniecierpliwienie. Tort wyglądał jakby zrobiony był z bitej śmietany!


Najlepszą nagrodą za trud zawsze jest pozytywna reakcja obdarowanych. Ja mój tort zapakowałam nie jak większość w celofan, ale ukryłam go pod warstwą szarego papieru do pakowania. Efekt był kosmiczny, ponieważ Rodzice maleństwa nie spodziewali się czegoś takiego :) Cieszę się tylko, że nie zdublowałam prezentu dla nich ;)

No comments:

Post a Comment

Dziękuję za każdy komentarz! Staram się odpowiadać na wszystkie opinie.

Thanks for every comment! I try to respond to all opinions.

avatar-image-container { shadow:none; border: none; -moz-border-radius: 50px; -webkit-border-radius: 50px; border-radius: 50px; margin: .2em 0 0; }