Słodkich snów

 Kto śledził fanpage na facebooku, ten zauważył, ile łupów wpadło ostatnimi czasy do mojej magicznej skrzyni skarbów (dla przypomnienia kilka zdjęć). Żal byłoby ich nie wykorzystać! Nie mogłabym tym wszystkim rzeczom pozwolić się tylko kurzyć. Dlatego też powstało kilka elementów biżuterii, którymi sukcesywnie będę się z Wami dzielić. Dzisiaj coś dla ceniących sobie sen.

Wykopane przez moją siostrę w domu

Odzyskane z lumpkowych łowów

 Od jakiegoś czasu w modzie przewijają się motywy etniczne. Gdzieniegdzie można wychwycić piękne łapacze snów, których motyw bardzo mi się podoba. Dla niektórych plemion indiańskich, stanowił on amulet. Łapacz taki wieszano nad posłaniem lub przy wejściu do domostwa. Jego zadaniem było wyłapywanie przez gęstą sieć złych snów, które spływając po piórach, miały ginąć wraz ze wschodem słońca. Do domowników miały docierać tylko dobre sny. Dziś stanowi on raczej pamiątkę  z wakacji.

Niemniej, postanowiłam wykorzystać ten motyw i zrobić własne łapacze w wersji dousznej, tj. kolczyków. Wybrałam granatowy rzemień,zielone koraliki i miętowe piórka. Wahałam się chwilę nad pomarańczowymi, jednak ostatecznie z nich zrezygnowałam. 

Mam nadzieję, że w tych wierzeniach jest małe ziarenko prawdy i dzięki łapaczom będę mogła cieszyć się pięknym snami, by rano obudzić się radosna i wypoczęta, czego i Wam życzę.

Dobrych snów

Natalia ;)