Friday, November 29, 2013

Son Goku



Na dworze coraz zimniej, za chwilę spadnie śnieg. Wszyscy marzą o cieplutkim swetrze, mięciutkim kocyku, kubku gorącego kakao i ulubionej książce. To  ja dla odmiany wrócę do wiosennych powiewów i T-shirtów.  A co?!

Wiosna, maj, coraz cieplej, wszystko wokół kwitło, a za pasem sesja. Jak przystało na porządnego studenta, wszystko było przyjemniejsze niż nauka. Przecież pokój sam się nie  posprząta, zakupy się same nie zrobią, a film sam nie obejrzy. I pośród tego wszystkiego Asieńka, z propozycją nie do odrzucenia. Zbliżały się urodziny Oli, jej siostry, której w prezencie postanowiła podarować coś związanego z jej ukochaną postacią z Dragon Balla – Goku. I przyszła do mnie, prosząc o namalowanie bohatera  na koszulce. Moje pierwsze „zlecenie”, pierwsza koszulka malowana nie na swój użytek.  Przecież nie mogłam odmówić! Malowanie koszulek to mega frajda, poza tym ten projekt był wyzwaniem. Czy dam radę? Czy uda mi się wiernie odtworzyć postać? Czy nie zawiodę dziewczyn? Podjęłam się.

Wybrałam najlepsze ujęcie, zamówiłam niezbędne kolory farb i zabrałam się do malowania. Nie było łatwo. Stresowałam się troszeczkę, tym bardziej, że tym razem wybrałam farby w spreju. Chociaż malowałam pędzelkiem, było to inne doświadczenie, ze względu na ich bardziej płynną konsystencję. Postawiłam wszystko na jedną kartę – uda się albo nie. Albo się spodoba, albo mnie wyśmieją.

Na szczęście wszystko się udało. Koszulka spodobała się Asi, ale co najważniejsze Oli. Co prawda miała jedno małe zastrzeżenie – Goku nie miał brwi. Szybko domalowałam brakujący szczegół i Ola mogła już się cieszyć prezentem.
Jeszcze "ciepła" koszulka - wersja bez brwi ;p
Ostatnio, gdy poprosiłam Olę o zrobienie kilku zdjęć, bo sama niestety posiadam tylko jedno, tuż po namalowaniu wersji pierwszej, usłyszałam, że nadal się jej podoba i żałuje, że zrobiło się już zimno i nie może jej nosić.

To było najmilsze stwierdzenie, jakiego mogłam się spodziewać. Dzięki temu mam większy zapał do robienia nowych rzeczy. Być może w tym roku moi bliscy znajdą pod choinką coś, co zrobię z myślą o nich? Razem z przyjemnością tworzenia połączyć przyjemność  dawania. Dlaczego nie?

Trzymajcie się ciepło

Natalia ;)





No comments:

Post a Comment

Dziękuję za każdy komentarz! Staram się odpowiadać na wszystkie opinie.

Thanks for every comment! I try to respond to all opinions.

avatar-image-container { shadow:none; border: none; -moz-border-radius: 50px; -webkit-border-radius: 50px; border-radius: 50px; margin: .2em 0 0; }